Trendy marketingowe 2022. SPRAWDŹ!

Spis treści

Czytasz teraz:

Trendy marketingowe 2022. SPRAWDŹ!

• Trendy marketingowe 2022 i ich wpływ na działania reklamowe
  • Trend marketingowy numero uno – czy kryzys faktycznie wpływa na decyzje zakupowe?
  • Trend w marketingu 2 – Nie lubimy długiej dostawy, ale…
  • Trend marketingowy 3 – ziomek
  • Trend 4 na 2022 rok – kupować odpowiedzialnie
  • Trend w marketingu 5 – 55 letni game changer!
  • Trend 6 – albo grubo, albo wcale

Zamknij

Witaj strudzony marketingowcu! Każdy z nas jest pod gradobiciem obowiązków i wciąż myśli o tym jak przekuć użytkowników Internetu w nowych klientów. Niekiedy warto się zatrzymać, spojrzeć na dotychczasowe działania marketingowe i zobaczyć co nam mówią o rynku najnowsze badania, deklaracje i statystyki! Jednym słowem – wziąć pod lupę trendy marketingowe.

Trendy marketingowe 2022 i ich wpływ na działania reklamowe

Trendy marketingowe zmieniają się na tyle dynamicznie, że trudno robić plany na dłużej niż 6 do 12 miesięcy. Pandemia, inflacja, przeniesienie usług publicznych do sfery cyfrowej i konflikt zbrojny na Ukrainie tylko przyspieszają dynamikę zmian, które długo raczkowały i nagle musiały dorosnąć. Sprawdźmy zatem trendy w marketingu na 2022 rok i co warto wziąć pod uwagę w naszych działaniach reklamowych.

>> Lejek sprzedażowy – co to? Definicja i przykład <<

Trend marketingowy numero uno – czy kryzys faktycznie wpływa na decyzje zakupowe?

Wiele mów się o pandemii, jako katalizatorze zmian w obszarze handlu elektronicznego. Okazuje się jednak, że pandemia to – patrząc przez pryzmat kampanii performance – raczej seria pojedynczych zdarzeń, które miały w większości przypadków krótkofalowy wpływ na kampanie reklamowe niż jedno długie wydarzenie. Przeciętną stronę internetową odwiedzało tyle samo użytkowników Internetu lub więcej.

(Dalszą część artykułu znajdziesz pod formularzem)

Były to np. decyzja o zamknięciu szkół, decyzja o zamknięciu sklepów czy lasów, a później ich sukcesywne otwieranie. Wówczas reklamodawcy podejmowali nerwowe decyzje i ograniczali aktywności marketingowe, co wynikało z niezrozumienia zachowań konsumenckich. Spadek wartości i ilości zakupów utrzymywał się po kluczowych decyzjach rządu przez około tydzień, ale trudno ocenić, w jakim stopniu wynikał on z obaw konsumentów o przyszłość, a w jakim stopniu z decyzji reklamodawców o ograniczeniu inwestycji reklamowych.

Należy również pamiętać, że systemy jak Google Ads i Facebook Ads to również „ofiary” automatyzacji marketingu, cały czas „uczą się” z danych i podejmują na ich podstawie decyzje. Jeżeli z dnia na dzień fundujemy im wstrzymanie działań albo drastycznie ograniczamy budżety, wówczas dochodzi do zachwiana powtarzalności danych i system wymaga czasu, by nauczyć się zachowań konsumentów od nowa.

Jak widać po wykresie, nie warto podejmować pochopnych decyzji NAWET przy tak ekstraordynaryjnych sytuacjach jak zamknięcie szkół. Konsumenci w wielu wypadkach zostali zmuszeni do pozostania w domach z dziećmi, a godziny dla seniorów i limity osób w marketach skutecznie przekonały je do dokonywania zakupów w sieci. Dlaczego zatem ograniczać wydatki na reklamy płatne? Nie ma żadnego uzasadnienia dla takich nerwowych zagrywek i warto pamiętać, żeby nie podejmować pochopnych decyzji. Podejmuj działania dopiero po dłuższym okresie obserwacji danych – np. 30 dni. Automatyzacja działań marketingowych pozwala na elastyczność, ale związana z nią jest również odpowiedzialność. 🙂

>> Jak sprzedawać więcej dzięki Amazon i Google? PORADNIK <<

Trend w marketingu 2 – Nie lubimy długiej dostawy, ale…

Ale czasy się zmieniają! 🙂 Pięć podstawowych czynników, które wpłynęły przez ostatnie 2 lata na wydłużające się terminy dostaw to:

• przerwane łańcuchy dostaw,
• problemy surowcowe,
• rosnące koszty transportu,
• problemy z personelem (kwarantanny, hospitalizacje),
• wzrost liczby przesyłek kurierskich niewspółmierny do liczby kurierów.

Nieustanne bombardowanie nas informacjami o problemach logistycznych i produkcyjnych sprawiło, że podchodzimy nieco tolerancyjniej do kwestii terminów dostaw. Oczywiście, że na dobra podstawowe, kosmetyki czy książki nie chcemy czekać więcej niż 2/3 dni i to całkiem zrozumiałe. Coraz częściej jednak akceptujemy fakt, że odzież trafia do nas po tygodniu, a na samochody jesteśmy zdolni poczekać nawet rok, co jeszcze kilkanaście miesięcy temu wywołałoby raczej delikatny wyraz politowania na twarzy.

Klienci chcą transparentności i wiarygodności podanych na stronie danych. Jeżeli wiesz, że Twoje przesyłki średnio docierają do klienta od momentu zamówienia w 4 dni, to nie baw się w machlojki, pisząc o dostawie w przeciągu 2-3 dni. Nawet dzień opóźnienia potrafi sfrustrować niejednego klienta, szczególnie jeżeli np. kupuje coś na prezent w ostatniej chwili.

Komunikuj powód dłuższej dostawy. 

Czy wiesz, że…
40% ankietowych z raportu Izby Gospodarki Elektronicznej za 2022 rok wskazuje, że długi czas oczekiwania na dostawę jest barierą zakupową. Jednocześnie jednak raport Deloitte 2022 podpowiada, że 66% pytanych jest przygotowanych na długą dostawę ze względu na problemy logistyczne.

Trend marketingowy 3 – ziomek

Słownik PWN nie pozostawia pola do interpretacji. Ziomek to człowiek pochodzący z tego samego kraju, z tej samej miejscowości czy okolicy. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ lokalność zaczyna odgrywać znaczącą rolę i trudno wyobrazić sobie trendy marketingowe, content marketing i media społecznościowe bez wspomnienia o budowaniu społeczności i społeczeństwie glokalnym. Kilka liczb dla zrozumienia:

• 51% konsumentów przyznało, że w 2022 roku ich zaangażowanie ekonomiczne w lokalne i małe biznesy jest większe niż kiedyś. Raport PWC 2021
• 62% ankietowanych bardziej ufa członkom swoich społeczności, niż reklamie, prezesom czy instytucjom. Edelman Trust Barometer 2021
• 40% konsumentów deklaruje, że czuje osamotnienie, co spotęgowała pandemia i rosnące obciążenia psychiczne. IPSOS 2022

Wygląda na to, że wreszcie zrozumieliśmy – zakup to wpływ! Wpływ na nasze otoczenie, infrastrukturę, perspektywy. Coraz chętniej skłaniamy się do lokalnych zakupów i coraz częściej cenimy rzemieślników. Można powiedzieć, że historia zatoczyła koło. 🙂 Jaka nauka z tego płynie dla marketingowców?

Przede wszystkim wykorzystaj mechanizm tworzenia społeczności. Potrzebę tworzenia grup świetnie wykorzystał influencer marketing, ale ta forma przechodzi coś w rodzaju kryzysu autentyczności kiedy okazuje się, że odzież made in poland w rzeczywistości jest szyta w Chinach, a kosmetyki są – mimo odmiennych zapewnień – dalej testowane na zwierzętach, tyle że nie w UE. Za wcześnie by odtrąbić zmierzch influencer marketingu, ale coś wyraźnie zaczyna się zmieniać w krytycznym podejściu do wielu kreatorów opinii. Influencer marketing dał się zatem poznać jako kolejna forma business as usual, a przecież każdy z nas chce autentyczności.

>> Komunikacja niewerbalna: Pokaż to, czego mi nie mówisz. <<

Dlatego w social mediach obserwujemy obecnie tworzenie grup wokół marek, które są zarządzane przez samozwańczych ambasadorów marek i są napędzane samą społecznością. W content marketingu nie jest już ważny plan, a jedynie pozwolenie, by tworzył się sam – innymi słowy na powierzchnię znowu wypływa znany, lubiany i… diablo trudny do odpalenia user generated content. Gra jest jednak warta świeczki.

W komunikowaniu marki i content marketingu miło też stawiać na lokalny charakter, receptury, poszanowanie środowiska, dobre praktyki. Warto również raportować swój wpływ na otoczenie, nawet jeżeli to z pozoru małe rzeczy. Klienci docenią to, co robisz dla otoczenia. Skąd to wiemy? Płynnie przechodzimy do kolejnego trendu.

Trend 4 na 2022 rok – kupować odpowiedzialnie

Raport od agencji HAVAS za 2022 jednoznacznie stwierdza, że:

Znowuż PWC w 2021 roku mówi:

Nie jest to rewolucyjne, że jeżeli mamy do wyboru kupno produktu A) bez niczego i B) z dodatkowym bonusem to wybierzemy ten drugi. Możemy przy okazji zakupu po prostu zrobić coś dobrego, skompensować swój wpływ środowiskowy czy po prostu poczuć się lepiej zaspokajając potrzebę wewnętrzną.

Okazuje się jednak, że marki słabo komunikują swoje zaangażowanie w akcje charytatywne czy strategie CSR. Warto przetestować takie komunikaty w grupie własnych odbiorców i sprawdzić, czy nie zmienią one na plus zachowań konsumenckich na Twojej stronie internetowej. 🙂

Trend w marketingu 5 – 55 letni game changer!

Pandemia i przeniesienie usług administracji publicznej do świata cyfrowego to dwa kluczowe czynniki stojące za tym, że osoby powyżej 55 roku życia to najszybciej przyrastająca grupa wiekowa w Internecie. To świeży i bardzo niedoceniony fakt wśród pracowników marketingu, którzy jeszcze nie zauważają starszych osób jako jednej ze swoich grup docelowych. Co o nich wiemy? Z raportu Izby Gospodarki elektronicznej za 2022 wynika, że:

• W odróżnieniu od młodszych grup wiekowych ta kupuje głównie, gdy zachodzi taka potrzeba.
• 52% osób powyżej 55 roku życia wskazuje, że kluczowe znaczenie przy decyzji zakupowej ma dla nich opinia/porada innego człowieka.
• U osób do 55. roku życia sposób pozyskiwania informacji o produkcie jest rozłożony równo między wszystkie kanały.

Co zatem robić? Po pierwsze dobrze przenieść doświadczenia offline do świata digital tak, by starsze osoby miały szansę skonsultować swój wybór lub w jakiś sposób upewnić się, że dokonany zakup jest tym, co wybierają ludzie podobni. W tym celu warto np. stworzyć wirtualnego konsultanta albo na kartach produktu tworzyć grafiki z ludźmi w podobnym wieku, którzy już wyrazili opinię o produkcie, są zadowoleni i zwrócili uwagę na konkretne zalety oferowanego rozwiązania.

>> Zwiększenie współczynnika konwersji e-commerce <<

Trend 6 – albo grubo, albo wcale

Według raportu rocznego Nielsena za 2022 rok, wydatki na media społecznościowe wśród marketingowców na całym świecie wzrosły o 53% w 2021 roku. 2022 nie będzie pod względem dynamiki zmian odmienny. Prawie połowa marketingowców na świecie chce zwiększyć wydatki na reklamy płatne i komunikaty w mediach społecznościowych. Nie mniej istotny będzie jakościowy content marketing, a działania marketingowe mają być oparte na twardych danych płynących z narzędzi analitycznych. Zbieranie danych to ponadto niezwykle ważna – przyszła kompetencja każdego marketingowca.

Oprócz tego marketingowcy zadeklarowali, że najważniejszym celem do osiągnięcia w tym roku będzie zwiększenie świadomości i budowanie wizerunku marki u swoich odbiorców.

Doświadczonemu reklamodawcy, po przeczytaniu powyższych statystyk i deklaracji, powinna z miejsca zapalić się czerwona lampka. Budżety rosną bowiem szybciej niż czas i przestrzenie reklamowe, które możemy kupować. Kanały płatne robią się droższe, a potencjalnym klientom oprócz Twoich reklam, wyświetlają się komunikaty firm, które dostarczają to samo co Ty i to relatywnie częściej niż Ty możesz sobie na to pozwolić. Co to wszystko oznacza? Mini rewolucję, czyli koniec lejka zakupowego!

Klienci codziennie i mimowolnie pochłaniają gigabajty informacji. Stymulowani, inspirowani, bombardowani przekazami reklamowymi nawet sami nie jesteśmy w stanie przewidzieć kiedy dojrzejemy do zakupu produkty czy skorzystania z usługi. W 2022 roku nie jesteś w stanie stwierdzić, na jakim etapie lejka znajduje się odbiorca Twoich treści.

Pamiętaj też, że Twój klient może być u Ciebie na etapie świadomości, a w komunikacji innej firmy może już kwalifikować się do sprzedaży. To wszystko sprawia, że teraz trzeba docierać do klientów możliwie tanio i możliwe często. Wszystko po to, by zwiększyć prawdopodobieństwo wyświetlenia się klientowi wtedy, kiedy faktycznie jest gotowy dokonać zakupu. Nie brzmi to finezyjnie, ale jest skuteczne. Zadaniem marketingowca w takim układzie jest dostarczanie paliwa do powrotu klienta na strony internetowe, zachęcanie i szukanie nowych ścieżek dotarcia, które potencjalnie będą jeszcze skuteczniejsze.

>> Marketing społecznościowy – co to jest? Jak dobrać media? <<

Działania marketingowe i działania remarketingowe muszą być w pierwszej kolejności obliczone na częstotliwość, a nie kreatywność. Warto wziąć również pod uwagę wnioski z niedawno wydanej – drugiej części książki How Brand Grow, która argumentuje, że zdecydowanie łatwiej docierać do nowych klientów i w ten sposób penetrować rynek niż skupiać się na budowaniu lojalności wśród klientów już pozyskanych.

Tak – digital marketing bywa okrutny. 😉